Zupełnie nie dziwię się, że znikają tak szybko - musiałyby mieć ostre kły żeby się bronić
misia5 napisał(a):
Mojemu mężowi zrobiłam czekoladki, bo te truskawkowe jakimś cudem w mniej niż godzinę zniknęły Robiłam dwie partie. Jedna z mlecznej czekolady druga z gorzkiej. Niestety te z mlecznej wyparowały nim im zdjęcie zrobiłam. Do zdjęcia zostały tylko z gorzkiej, ale i te w chwili obecnej są na wyczerpaniu
Oj tak. I jeszcze nadzienie sojowe, bo mój mąż nie znosi tego co zawiera soję Jeszcze dobrze nie skończyłam robić czekoladek z chałwą, a już się mnie pytał kiedy będą następne i z czym je zrobię
A co lubicie do Kawusi??
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Odp: A co lubicie do Kawusi??
misia5
Oj tak. I jeszcze nadzienie sojowe, bo mój mąż nie znosi tego co zawiera soję Jeszcze dobrze nie skończyłam robić czekoladek z chałwą, a już się mnie pytał kiedy będą następne i z czym je zrobię