I na co te moje usilne starania,
w sprawie protalowego odchudzania.
Naprawdę tak bardzo się starałem,
lecz przez świętaznów przybrałem.
Mając na uwadze złośliwe przytycie,
nie podjadłem sobie tak należycie.
Na to, co jadłembardzo uważałem,
lecz niestety, pokusie rady nie dałem.
Gimnastykować się gotowy byłem,
lecz przy ćwiczeniach nogę skręciłem.
Nie wierzę już w żadne zapewnienia,
że jak coś dobre, nie będzie tuczenia.
Resztka rozwagi, jednak to mi pozostało,
Chlebka, słodyczy jeść mi się nie chciało.
Mięska, śledzika i rybki się pojadło,
naprawdę niewiele i tak się wpadło.
Czy my, takie rozrośnięte grubasy,
nie możemy już zjeść bezkarnie kiełbasy?
Czy plasterek szyneczki nam szkodzi?
Jak nauka ten fenomen dowodzi?
Naprawdę tak bardzo się starałem,
lecz 2 kg ogólnie tylko przybrałem.
Niech mi tu nikt nie przytacza twierdzenia,
że nie można przytyć od świętego jedzenia.
Jeszcze jeden dzień świąt zostało,
a na stole, niestety jest jeszcze nie mało
Więc na spacerek zwrócona ma uwaga,
może od chodzenia spadnie mi waga?
Chociaż na to tycie się zżymam,
to chyba z odchudzaniem wytrzymam?
Życzę więc wszystkim Protalkom wytrwałości,
zmniejszenia tendencji do tej otyłości.
Dieta Protal
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Odp: Dieta Protal
Pojemsobie
I na co te moje usilne starania,
w sprawie protalowego odchudzania.
Naprawdę tak bardzo się starałem,
lecz przez świętaznów przybrałem.
Mając na uwadze złośliwe przytycie,
nie podjadłem sobie tak należycie.
Na to, co jadłembardzo uważałem,
lecz niestety, pokusie rady nie dałem.
Gimnastykować się gotowy byłem,
lecz przy ćwiczeniach nogę skręciłem.
Nie wierzę już w żadne zapewnienia,
że jak coś dobre, nie będzie tuczenia.
Resztka rozwagi, jednak to mi pozostało,
Chlebka, słodyczy jeść mi się nie chciało.
Mięska, śledzika i rybki się pojadło,
naprawdę niewiele i tak się wpadło.
Czy my, takie rozrośnięte grubasy,
nie możemy już zjeść bezkarnie kiełbasy?
Czy plasterek szyneczki nam szkodzi?
Jak nauka ten fenomen dowodzi?
Naprawdę tak bardzo się starałem,
lecz 2 kg ogólnie tylko przybrałem.
Niech mi tu nikt nie przytacza twierdzenia,
że nie można przytyć od świętego jedzenia.
Jeszcze jeden dzień świąt zostało,
a na stole, niestety jest jeszcze nie mało
Więc na spacerek zwrócona ma uwaga,
może od chodzenia spadnie mi waga?
Chociaż na to tycie się zżymam,
to chyba z odchudzaniem wytrzymam?
Życzę więc wszystkim Protalkom wytrwałości,
zmniejszenia tendencji do tej otyłości.