Chwalimy się;

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;

Netka
  • Netka

  • Posty: 1327
  • Przepisy: 408
  • Artykuły: 0
kołczu napisał(a):

Dzięki, ale oczywiście nie wszystko od A do Z Zagniatanie sam, a potem maszynka do makaronu, którą dostałem na urodziny elegancko rozprasowuje mi ciasto cieniej i cieniej, od jedynki do siódemki

Mniej mam problemu z siłą, bo duży chłopak ze mnie, a bardziej z koordynacją co by kręcić, wkładać i wyjmować na raz

Swoją drogą - mój jak się wysuszył bardzo się kruszył, macie jakieś rady na ten feler?

anemon napisał(a):

kołczu napisał(a):

Hihi padłem po prostu na podłogę, dysząc ciężko Smaczny był to prawda, ale żeby go robić za każdym razem kiedy mam ochotę na makaron to raczej nie Myślę, że fajny pomysł na jakąś imprezę - zrobić z przyjaciółmi i potem zjeść popijając winem

edytaha napisał(a):



kołczu napisał(a):

To ja się pochwalę swoim pierwszym makaronem własnej roboty, zrobiłem podczas urlopu Bałaganu trochę było i zdecydowanie trzecia ręka by się przydała, ale pierwsze koty za płoty Na zdjęciu makaron odpoczywa na krześle.

Jestem pod wrażeniem! Mam nadzieję Robercie, że to nie jedyne krzesło w Twoim domu i że też miałeś na czym odpocząć po tak ciężkiej pracy?


Robiłeś wszystko ręcznie? Jeśli tak, to chylę czoła. Za mnie zagniatanie załatwia maszyna, ja jedynie wałkuję i kroję, a i tak po takiej robocie padam ze zmęcenia. Gratuluję.



Moja mama zawsze układała makaron na płaskiej powierzchni i od czasu do czasu go delikatnie przekładała No i nie robiła nigdy takiego długaśnego, raczej takie cieniutkie, krótkie, własnoręcznie krojone paseczki Twój makaron Robercie to mega długi, super

Odpowiedz na/ edytuj Chwalimy się;