Moj pierwszy raz...

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Moj pierwszy raz...

Glumanda napisał(a):

45Kazik napisał(a):

Glumanda napisał(a):

45Kazik napisał(a):

Glumanda napisał(a):

Przede wszystkim w domku! w domu jest najwiecje zwolennikow kuchni "ala Mama"
a najlepiej to widac..gdy wracaja z jakichs wojazy...
wtedy nie moga sie nachwalic..jaki to dobry obiad jest w domu..


a moze tak "pyszności ala Tata" ...co..babolce tylko swoje chwalą, kurde

Hej Tatolcu niech beda i tatusine smakolyki moj maz to spec od herbatki z cytrynka i miodem oraz innych plynnych
Jego herbatka jest odjazdowa..i dziecki zawsze mu mowia " Tato, przerosles sam siebie" ale coz ja na to poradze, ze ja dyrektorka od garow jestem

Widać , porządny, wzorcowy po prostu dom u Ciebie ... kurde nie to co u mnie

No Kaziu, coz to za bzdury wypisujesz Ze mnie tylko taka czarownica... ze ni jak sie nie dam wykurzyc z kuchni... herbatke to se moze robic... ale inne rzeczy?
Ja nawet w gosciach.. stoje w kuchni i gotuje..hahahaha..
niektorzy zapraszaja mnie na wielkie uroczystosci..po to zebym w kuchni pieca pilnowala... hahha.. Nie masz co robic smutnej minki

U mnie odwrotnie ślubna tylko herbatki robi..

Odpowiedz na/ edytuj Moj pierwszy raz...