ulcia21 napisał(a):

misia53 napisał(a):

msewka napisał(a):

misia53 napisał(a):

ulcia21 napisał(a):

misia53 napisał(a):

jeszcze raz wstawię tę dietę,może te panie skorzystają

Ta dieta jest fajna przymierzam sie do niej od miesiaca

ulcia ja ją 3 razy stosowałam

I CO? Udało się schudnąć?Ale czy na stałe czy tylko na jakiś czas?

po 1 razie zgubiłam 6 kg,i po tym normalnie wszystko jadłam i nie przybywało kg.ale ja chciałam 10 kg stracić więc po dwóch latach znów powtorzyłam i juz tylko 5 kg schudłam.Ale ,że dużo żarłam to zaczęło mi trochę przybywać więc zrobiłam 3 podejśćie ale już tylko 4 kg spadło i uznałam ,że więcej nie będę.To byłoby dobre gdyby jednak nie przesadzać z tym jedzeniem

Misiu ,a jak sie czulas na tej diecie Kopenhaskiej?czytalam w necie ,ze kobitki roznie sie czuja.Chcialabym 5kg zrzucic.Ale w moim wieku katowac sie amoj stary mowi,ze taka mnie kocha,Nie ma wyboru bo jaka jego bedzie chciala/hihihi/U mnie ta dieta wisi na lodowce i co podchodze do lodowki to mam plan,ze od jutra.I tak dzien za dniem.

Do tej decyzji musisz dojrzeć , ja też zwlekałam az przyszedł ten moment .Motywacją były dla mnie fajne ciuchy,których nie mogłam nosić.Każdy ma inną motywacjęi inny cel.Jest to do zrobienia ,do wytrzymania a najlepiej jak ma się jakieś zajęcie poza kuchnią ,domem , bo jak będziesz przy kompie siedzieć to jasne ze Ci będzie w brzuchu grać.Piątkę zgubisz napewno.
Ale jak nie masz dużej nadwagi to moze nie warto się katować, bo jednak wyzwanie jest wielkie, zastanów się