Wigilia

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Wigilia

kinga
  • kinga

  • Posty: 2968
  • Przepisy: 55
  • Artykuły: 0
misia53 napisał(a):

kinga napisał(a):

Doro napisał(a):

kinga napisał(a):

Kiedy mieszkalismy w Polsce bylismy zawsze na dwóch wigiliach,u mojej babci gdzie spotykało się cztery pokolenia,a pózniej jechalismy do teściów.Staram się teraz tę magie wigilijnego wieczoru przeniesc do mojego domu,mimo iz nie będzie takiej ilości osób i napewno nie zrobie takiej kapusty jak moja babcia
Będą na pewno pierogi z kapustą i grzybami,gołąbki z sosem grzybowym,postna kapusta z grochem,ryba po grecku,barszcz czerwony z uszkami,śledzie i kompot niestety nie z suszu,gdyż nigdzie nie mogę go dostac,Wigilie zaczniemy oczywiście od modlitwy i łamania się opłatkiem,w Polsce było zawsze czytane pismo świete,tutaj niestety nie mamy polskiego wydania,wiec bedzie sama modlitwa.
Będą oczywiście śpiewane kolędy,a uwieńczeniem tego wyjątkowego wieczoru beda oczywiście prezenty pod choinka
Będzie mi bardzo brakowało oleju lnianego,który dodajemy praktycznie do każdej potrawy.Wiem,ze w naszych stronach ten olej jest bardzo popularny na Wigilie,ciekawa jestem czy jeszcze ktoś go używa

Kingus , o oleju napisz wiecej, nie znam tego

Doro tak myślałam,ze mało kto bedzie wiedział o tym oleju bo on bardziej jest używany w naszych stronach,mój mąż mieszkał wcześniej 20 kilometrów ode mnie,ale u niego na wigilii juz nie tego oleju,a u nas obowiązkowo maści się nim kapuste,gołąbki,kaszę gryczaną,pierogi,wcześniej dusi sie go razem z pokrojoną cebulką i pysznie smakuje sam chleb maczany w takim olejuW naszych stronach ten olej robia tylko praktycznie tylko na święta, w trakcie roku raczej niemożliwością jest go dostać

Kinga , taki olej ja znam ! ale jeszcze jak małym dzieckiem byłam , bo szybko opuściłam swój rodzinny dom. Pamiętam więc nie wiele .... Ale ,że tatuś mój maczał chleb w talerzu z olejem i cebulą pokrojoną w kostkę to pamiętam . I pamiętam ,że zamawiało się u kogoś kto robił ten olej a włlaściwie to się biło olej.
Nie widziałam tej maszyny ale z pewnością była prosta.Pamiętam ,że był on taki dość ciemny i zielony i gęsty raczej jakiś smar mi przypominał. Jakoś nie zapamiętałam go szczególnie , nie pociągał mnie wtedy. I jeszcze pamiętam ,że był drogi. Tak jak mówisz , robiło się go przeważnie przed świętami.

Misiu wszystko sie zgadza,pamięc masz bardzo dobra
Olej jest przepyszny w smaku,szczególnie kiedy sie go troche poddusi z cebulka,wtedy wszystkie potrawy smakuja bosko,a i sam chlebek maczany(tak jak robił to Twój tata) jest pyszny

Odpowiedz na/ edytuj Wigilia