Pomóżcie mi z matematyką

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Pomóżcie mi z matematyką

Edward mistrz kuchni
smakosz 1988 napisał(a):

misia5 napisał(a):

A ja mam pytanie z innej beczki

Co robi nauczyciel na lekcji? Skoro zadaje zadania i prace kontrolne znaczy, że chyba w czasie lekcji wykłada to i owo na dany temat. Jeśli ktoś czegoś nie rozumie zawsze może poprosić o pomoc i wytłumaczenie raz jeszcze. Przez internet nie da się komuś wytłumaczyć co i jak ma zrobić. Tu można tylko rozwiązać zadania.

Kiedyś tak próbowałam koleżance chemię tłumaczyć i wiem, że jest to nierealne. Musisz poprosić nauczyciela o pomoc. Przecież on tych zadań z kosmosu nie wziął. Każde z zadań było omawiane na lekcjach. Nawet jeśli dane były inne to jak poszperasz w książkach i zeszytach to zadania uda Cie się rozwiązać.

Misiu ja jeżdżę co 2 tygodnie do szkoły. Byłaś kiedyś w zaocznej szkole? to co robią nauczyciele to kpina w żywe oczy.Myślisz że Oni nie wiedzą że większość osób ściąga z neta? hehe. Niestety musiałam taką szkołę wybrać

nie obraź się, ale moja mama uczy w szkole prywatnej i widzę to z innej strony, tak jak piszesz płacisz 100 zł miesięcznie i wystarczy ale nauczyciele nie zrobią wszystkiego za Ciebie, nie nałożą łopatą wiedzy do głowy, jeśli jesteś w prywatnym liceum to pamiętaj o tym, że będziesz musiała zdać maturę, a żaden nauczyciel tego za ciebie nie zrobi, studia licencjackie robiłam w trybie dziennym, natomiast magisterkę w zaocznym i jeśli mam być szczera większej różnicy nie widzę, może nawet na zaocznych musiałam dać z siebie więcej, rozumiem że masz ślub i mało czasu ale pamiętaj, że robisz to dla siebie, porozmawiaj z nauczycielem, może przełoży Ci termin złożenia pracy i będziesz mogła wziąć się za to po tej ślubnej gorączce. A to że nie znasz wzorów nie stanowi problemu w końcu od czego są tablice trygonometryszne

Odpowiedz na/ edytuj Pomóżcie mi z matematyką