Wiecie co przed chwila eszlam na dol do kuchni z zamiarem upieczenia ciasta bananowego wg.przepisu Sarenki(dzis specjalnie kupilam swieze banany).Przepis zaczyna sie-wymieszaj make....,wiec ja do szafki i co.....,a tam najzyczajniej w swiecie maki brakI tym sposobem ciasta dzis nie bedzie,bo nie mam juz sily isc do polskiego sklepuNajedlismy sie,ze ho ho
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki
kinga