ulcia21 napisał(a):

Natala1210 napisał(a):

ulcia21 napisał(a):

misia53 napisał(a):

dziękuję ,wiecie jakie to jest miłe,aż się wzruszyłam
więc choćmy na rum
ale jeszcze Wam powiem jak działają nerwy .W Rybniku byliśmy X razy
zus znamy jak własną kieszeń i 40 minut krążyliśmy wokół budynku i nie mogliśmy trafić, to były dodatkowe nerwy.

ulcia , powiem Ci , że nie wiedziałam że przyznają na 5 lat.
U nas to tylko na rok, dwa lub trzy

Misiu stary dostal na 5........ a corka po ciezkim wypadku na 2 lata./ma krwiaka srodmozgowego/ale stwierdzili,ze krwiak MOZE sie wchlonie.LAJZY..

Ulcia bardzo Cię podziwiam! Ja jestem z wykształcenia pielęgniarką.Przez pewien czas pracowałam z dziećmi i młodzieżą niepełnosprawną,wymaga ona wiele wysiłku,ale taż przynosiła mi wiele satysfakcji i wzruszających chwil,których nigdy nie zapomnę! Dlatego uczę moje dzieci tolerancji,zrozumienia i szacunku dla osób niepełnosprawnych! Życzę Ci wiele siły i wytrwałości!

Natalko dziewczyki dziekuje Wam bardzo.Nie robie z siebie Matki Polki.Jestem po prostu szczesliwa,ze moja Marta zyje i wierze ,ze bedzie z nia lepiej,i lepiej.I ciesze sie ze jest tak ,a nie gorzej.Caluski dla Was wszystkich.

Ulcia prawda jest,ze matka zniesie wszystko i potrafi nie jeden ciezar udzwignac,bo milosci matki do dziecka nie da sie z niczym innym porownac,taka milosc potrafi czynic cuda i gory przenosic i Ty ta swoja miloscia do corki czynisz te cuda,a jesli jeszcze w tym wszystkim jest wiara to naprawde duzo mozna zdzialac,bo bez wiary potykamy sie o zdzblo slomy,a z wiara przenosimy gory