Ja z racji swojej pracy sniadnie jem dosyc wczesnie bo o 6.00.A potem przez caly dzien 5-6 malych dan.Odkad staram sie utrzymac linie (oj ciezko) ostatni posilek jem kolo 19.00.Ale to "staram sie" nie zawsze wychodzi.
To Ci gratuluję!
O 19 to ja jem obiad, a o 23 kolację. Nie ma to jak być pracoholikiem
Rano jajeczko o 7 i siup autkiem do pracki.. I LOVE IT
Mnie obiad o 19.00 wcale nie dziwi.Sama gotuje na 18.00,bo wszyscy do domu zlatuja sie wlasnie o tej godzinie,a odgrzewany nie smakuje juz tak jak swiezy.Roznica jest tylko taka,ze na tym obiedzie wlasciwie konczymy dzien.Pozniej to juz tylko jakies jogurty czy owoce.Kwestia przyzwyczajenia
w jakich godzinach jecie ...
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Odp: w jakich godzinach jecie ...
Izunia2007
Mnie obiad o 19.00 wcale nie dziwi.Sama gotuje na 18.00,bo wszyscy do domu zlatuja sie wlasnie o tej godzinie,a odgrzewany nie smakuje juz tak jak swiezy.Roznica jest tylko taka,ze na tym obiedzie wlasciwie konczymy dzien.Pozniej to juz tylko jakies jogurty czy owoce.Kwestia przyzwyczajenia