W szkole zaocznej nie ma książek to jest szkoła dla dorosłych. Nosimy tylko notesy i buty na obcasach:-) wystarczy że płacę 100zł miesięcznie za szkołę.Dzięki za pomoc[/quote]
sorry, ale ja też studiowałam zaocznie i jakoś nie było problemu z książkami, tez ich nie kupowałam bo są drogie, ale jest masa książek w bibliotece, czy to w szkolnej, czy też w publicznych bibliotekach. Można nawet kupić książki używane za grosze.
Tak kochana, ale szkoła średnia zaoczna a studia zaoczne to 2 zupełnie inne bajki.
Słyszałam jak jest z tą pierwszą, w każdym razie ciężko nie jest - choć może tę kwestię lepiej rozstrzygać indywidualnie, żeby nikogo nie urazić
A z matematyką tak już jest, że niektórzy mają z nią nie po drodze. Znałam takich, co z polskiego byli bardzo dobrzy, a z matymatyką sobie nie radzili. Albo byli super z matmy, a kompletnie nie odnajdowali się w językach obcych. Trzeba to rozumieć i zaakceptować.
Pomóżcie mi z matematyką
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Odp: Pomóżcie mi z matematyką
Sarenka
Tak kochana, ale szkoła średnia zaoczna a studia zaoczne to 2 zupełnie inne bajki.
Słyszałam jak jest z tą pierwszą, w każdym razie ciężko nie jest - choć może tę kwestię lepiej rozstrzygać indywidualnie, żeby nikogo nie urazić
A z matematyką tak już jest, że niektórzy mają z nią nie po drodze. Znałam takich, co z polskiego byli bardzo dobrzy, a z matymatyką sobie nie radzili. Albo byli super z matmy, a kompletnie nie odnajdowali się w językach obcych. Trzeba to rozumieć i zaakceptować.