Babciagramolka napisał(a):

Henia napisał(a):

Babciagramolka napisał(a):

E tam zaraz skok - poczeka do wiosny - pójdzie do lasu - nazrywa i kurierem przyśle całe naręcze .A do wiosny będzie stawiać co dziennie wirtualne pyffko i dzielić wirtualne kfiatki - o buziakach już nie wspomnę .Wokalisto pamietaj- Henia ma debet na 1 kfiatek - proszę pilnować żeby nikt nie był pokrzywdzony .
Ja zamiast kwiatków mogę dostać leśnie ziółka jak już się pokarzą - wsadzę do gara i będzie zysk - takie kłącze tataraku mogło by być - wszelkie winy bym darowała
Miłego dnia kochani- i bawcie sie dobrze .

No ale Ty już dostałaś,więc co to za pazerność?!

A nie wiesz ze o swoje trzeba walczyć - kfiatka mi wylicza - bo nie naleje herbaty koleżanko .Dobra- oddam połowę płatków i pół łodyżki ze spornego kfiatka .Ale za to Ty zalewasz herbatę ( ja stawiam filiżanki i sypie zielsko do nich ) - może być Acha i Ty pieczesz paczki na jutro bo ja mam dwie lewe ręce .
Chyba się przeniesiemy w inny kątek bo coś nam się tu prywata rozwija

Ewa ma rację! Z ziółkami to ostrożnie, bo jeszcze jakieś zdrowe "inaczej" się trafi! Zresztą nie lubię! Jakąś porządną czarna poproszę i będziemy kfita! A co do pączków, to niestety faworkami proszę się zadowolnić! Pączków smażenia odmawiam kategorycznie!