ikka napisał(a):

Bahus napisał(a):

Wybacz proszę moje oszczerstwa i oczernianie Twojej zacnej i bardzo poszkodowanej przez wrednego Bahusa osobie. Dałem upust swoim mrocznym instynktom...Swojej nieposkromionej i niepohamowanej żądzy dokopania niewinnej duszyczce. To szatan mną kierował i kazał się "wyżyć na kimś kto jest nieobecny i się nie obroni." Chyba legnę "krzyżem" przed ołtarzem Twoich jakże zawinionych i celowych, nieposkromionych a doznanych ode mnie krzywd. Wyznacz mi pokutę a dokonam jej. Myślę jednak, że już zostałem dotkliwie ukarany pozbawieniem mnie możliwości korzystania z Twoich aż kilkunastu przepisów. To bardzo okrutna kara. Ale trudno przyjmuję ją z pokorą....

Też pozdrawiam Kołczu, Kasiunię.1981 i wszystkich użytkowników gotujmy.pl

Brawo Pan Bahus coraz bardziej odsłania swoje prawdziwe oblicze. Najpierw bezpodstawnie oczernia osoby które zdecydowały się usunąć konto, a w odpowiedzi na zarzuty jeszcze je ośmiesza w jakże dowcipny sposób. Wspomniałam o tych swoich nędznych kilkunastu przepisach żeby pokazać że nie goniłam za nagrodami, zresztą wiem że nawet gdyby było ich kilkaset to na pewno by nie zwróciły uwagi "wielkiego" Bahusa.
Ciekawe jest jeszcze to, że Bahus niby stronił od różnych kontrowersji związanych z dodawaniem przepisów dla wirtuali, ale nie mógł się powstrzymać przed ulaniem jadu na osoby likwidujące konta.

Bardzo się ucieszyłem, że jednak mogę nadal korzystać z Twoich "nędznych" przepisów. Nie do końca poznałem procedury obowiązujące na tej stronie. Dla mnie likwidacja konta równała się z likwidacją przepisów. Tak jest na innych portalach.

Cieszę się również, że udało Ci się odsłonić moje prawdziwe oblicze Przy okazji sam na tym skorzystałem. Sam je wreszcie poznałem
A teraz odsłonię się jeszcze bardziej: Powiem Ci w zaufaniu, że bardzo lubię takie zdecydowane, mądre i inteligentne niewiasty. Spodobały mi się Twoje odpowiedzi, są rzeczowe i mają w sobie "coś" co wzbudza sympatię i ciekawość. Potrafisz (jeśli tylko zechcesz) owinąć wokół palca nawet tak "twardego" i nieokiełzanego w zachowaniu "wielkiego" i jadowitego Bahusa
Chętnie porozmawiam z Tobą na gg (jeśli oczywiście zechcesz)