kinga napisał(a):

Doro napisał(a):

Jeszcze raz serdecznie dziekuje, do klubu zajrze jak wroce od lekarza, czekam na Andrzeja ,musi mnie zawiesc i pozniej jeszcze na zakupy jechac-ten biedaczek Jesc tez musimy , wiec cos przygotowac zeby bylo jadalne. Pranie powiesic, bo nazbieralo sie tego sporo. Teraz dopiero zobaczy ile pracy po pracy maja kobiety w domu. Zawsze bylo wszystko na stol podane, zakupy porobione itp.....

Oj tak Doro masz racje,czasami trzeba wypadku losowego,aby mezczyzni zobaczyli,ze tak naprawde kobieta pracujaca zawodowo pracuje na 2 etaty,tak wlasnie stalo sie w Twoim przypadkuCzasami mezczyzni nie zdaja sobie sprawy z tego ile jest pracy w domu,a my niestety musimy temu wszytkiemu podolac

Masz racje Kinga, czasami musi los sie przysluzyc zeby to mezczyzni docenili. Jak wrocilismy od lekarza to juz powiedzial , ze tyle pracy jeszcze przed nim skad on na to czas weznie Niech jeszcze jutro sie pomartwi , a pozniej jemu powiem jak ja mam to wszystko zorganizowane zeby i dla siebie czas miec