Popołudniowe ploteczki

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

teresa.rembiesa
A.B. napisał(a):

Doro napisał(a):

To i ja wam cos opowiem co mnie bardzo cieszy, od trzech dni probuje juz sama chodzic,nie wychodzi to jeszcze najlepiej , ale na poczatek jestem zadowolona. Dzis odwazylam sie sama mieszkanie odkurzyc, i wyszlo!, po odkurzaniu potrzebowalam przerwe na odpoczynek, ale co tam. Andrzej zrobil wielkie oczy jak wrocil z pracy, bo musial tylko podlogi pomyc.Zaczym dojde do perfekcji , to potrwa jeszcze troche , ale widze juz postepy, co dzien potrafie wiecej, i to mnie cieszy

Doro wielki szacunek,ja uczyłam się chodzić w wieku 24 lat,najbardziej upokarzający okres jaki przeżyłam z powodu mojej ułomności,ale i to przetrwałam,moze dzięki temu zmobilizowałam się i trwało to bardzo krótko,Bóg-ja żartuję SZEF wiedział,że muszę szybko się pozbierać i pomógł jak zawsze,zawsze jest blisko,a moje dzieciaki też poleciłam Jemu(starszy syn-ministrant,córka-długoletnia scholanka)

Dziewczyny jesteście wielkie sercem i wytrwałością

Odpowiedz na/ edytuj Popołudniowe ploteczki