Właśnie się dorwałam do lekcji o makaronie. No więc muszę dodać swój komentarz:
najlepiej jest nie dodawać oliwy do gotowania makaronu ani nie płukać go pod zimną ani gorącą wodą - wtedy najlepiej połączy się z sosem. Jedyny minus, że trzeba sos mieć gotowy i gorący, gdy tylko odcedzimy makaron, więc wymaga to wyczucia czasu. Jestem zwolenniczką mieszania makaronu w rondlu w którym się przygotowało sos i potem wykładania go na talerze. Wyjątek stanowi spaghetti, które polewam sosem z wierzchu chyba ze względów estetycznych.
Niestety nie zgodzę się z tobą w kwestii dodawania oliwy do gotowania makaronu, ona bowiem nie powoduje tego, że makaron gorzej łączy się z sosem, a jedynie albo aż wzbogaca smak gotowanego makaronu.
Szkoła gotowania
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Szkoła gotowania - jak mieszacie sos
Książę z bajki
Niestety nie zgodzę się z tobą w kwestii dodawania oliwy do gotowania makaronu, ona bowiem nie powoduje tego, że makaron gorzej łączy się z sosem, a jedynie albo aż wzbogaca smak gotowanego makaronu.