Właśnie zobaczyłam świeżo dodane artykuły P. I znowu skopiowane zdjęcia - to już standart u tego użytkownika. Jestem oburzona bo wychodzi na to, że wolno i nalezy tak robić - kraść cudze zdjęcia z innych stron i wklejac je jako własne. Zgłaszałam już ten problem do Dobrego i do Tit - odpowiedź była bardzo mętna i wymijająca, nic konkretnego w żadną stronę. Pytam więc: po jaką cholerę jest oświadczenie pod ramką z adresem zdjęcie przy wstawianiu przepisu lub artykułu? Bo właśnie wyszło na to, że można je lekceważyć i nikt nic takiej osobie nie zrobi. Moderatorzy w tym wypadku popierają złodzieja.