Wyruszyłam dzisiaj do lasu zabierając dzielnych pomocników, czyli zaprzyjaźnioną parę z dziećmi. Grzybobranie a właściwie - kurkobranie, udało się doskonale, był mały piknik, zabawy w bombardowanie szyszkami, ganianie motylków i jaszczurek... Spędziliśmy na łonie natury ponad 6 godzin i doleśniliśmy się bardzo!
Wątek grzybowy.
Obserwuj wątekOdp: Odp: Odp: Wątek grzybowy.
Pyza