Przedwczorajsza kolacja na balkonie.
Półmisek serowy z czerwonym wytrawnym winem i bagietka.
Ladnie wyglada.....jeszcze lepiej by wygladalo , jak by serki byly ladnie pokrojone. Sery twarde tzn. zolte , nalezalo by pokroic w plastry lub w kostki, ale nie nalezy podawac w calosci to bylo dawno temu...czasy sie zmieniaja
co na kolację ?
Obserwuj wątekOdp: Odp: oto mój pomysł na kolację
Doro
Ladnie wyglada.....jeszcze lepiej by wygladalo , jak by serki byly ladnie pokrojone. Sery twarde tzn. zolte , nalezalo by pokroic w plastry lub w kostki, ale nie nalezy podawac w calosci to bylo dawno temu...czasy sie zmieniaja