Ewciu- pamiętam kartkowe czasy i tzw ,,dary" -- chodzili nie ci co potrzebowali a ci pazerni . Teraz też znam takich co po ,,przydział" z pomocy społecznej jadą autem bo im się teoretycznie należy ( pracuja na czarno i nie maja dochodów).
Tu nawet nie tylko o takie paczki chodzi - jeszcze wiele w nas mentalności że jak coś jest państwowe czy ogólnie dostępne to wolno brać .Mało tego jazda bez biletu to nie grzech bo przecież komu to szkodzi? Co współne to niczyje przecież wg takiej mentalności.
Masz rację Milutka - nóż się otwiera . Trzeba nazywać rzeczy po imieniu- to po prostu kradzież i tyle . Nawet jak któraś z tych osób była biedna to i tak nie ma usprawiedliwienia bo paczki były dla dzieci i tyle .
Współczuję, że musiałaś to oglądać.
Choć nie maiłam za wiele lat to pamiętam czasy kartkowe, albo jak sprzedawali po pół kostki masła i często wróciło się do domu bez niego bo brakło. Z darami u nas jest dokładnie tak jak piszesz. A co do paczek to jak dla dzieci to dla dzieci. Teraz jest imprezka dla dorosłych, muzykę słyszę w domu. i co impreza dla dzieci, no ale zarobić trzeba, to teraz piwo strumieniami się leje, no ale to to już sobie muszą kupić. Może jestem zacofana, ale nie dla mnie takie imprezy jak pod koniec na czworaka chodzą. Wracając do tematu to brak słów i tyle.
Polaków zachowania
Obserwuj wątekOdp: Odp: Polaków zachowania
zewa
Choć nie maiłam za wiele lat to pamiętam czasy kartkowe, albo jak sprzedawali po pół kostki masła i często wróciło się do domu bez niego bo brakło. Z darami u nas jest dokładnie tak jak piszesz. A co do paczek to jak dla dzieci to dla dzieci. Teraz jest imprezka dla dorosłych, muzykę słyszę w domu. i co impreza dla dzieci, no ale zarobić trzeba, to teraz piwo strumieniami się leje, no ale to to już sobie muszą kupić. Może jestem zacofana, ale nie dla mnie takie imprezy jak pod koniec na czworaka chodzą. Wracając do tematu to brak słów i tyle.