Popołudniowe ploteczki

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Popołudniowe ploteczki

ulcia21
  • ulcia21

  • Posty: 3060
  • Przepisy: 68
  • Artykuły: 0
Sarenka napisał(a):

ulcia21, powiem Tobie, ze znam troche wyksztalconych, znam mniej wyksztalconych i wyksztalcenie nie jest miara czlowieczenstwa! Sa ludzie madrzy, bez dyplomów i sa z dyplomami, kompletnie pomieszani... Moj ulubiony kuzyn, tez ma swoj warsztat samochodowy, jest bardzo szczesliwy, bo pasja, zarazil go jego tata i od dziecka czul, co chce w zyciu robic...Przeszedl nawet kilka trudnych momentow ze swoja mama, moja ciotka, ktora na sile chciala go wyksztalcic, zrobil to, dla niej... poza tym ten kuzyn jest wspanialym, naprawde bardzo lubianym, inteliogentym czlowiekiem o duszy aniola. Podobnie moj maz, ma solidne wyksztalcenie, mgr inz, podyplomowe na glownego ksiegowego, dostal nawet oficjalne zaproszenie na studia doktoranckie i.... tak na prawde pociaga go handel i prawdopodobnie, to wyznaczyl sobie za zajecie w zyciu...Nie kazdy ma srodki i ambicje by sie ksztalcic, choc z drugiej strony, teraz w Polsce, prawie co drugi mlody czlowiek studiuje badz skonczyl studia... i co z tego maja? 1000 zl, jak sie uda....Sama wiem ile kosztuje i ile wkladu trzeba wlozyc w nauke, a dzis, czesto ludzie po szkole zawodowej maja lepsze zarobki niz Ci po studiach wyhzszych, pomijajac duze miasta oczywiscie...bo tam jest troszke inaczej...

Sarenko zgadzam sie z Toba calkowicie.Ja tez chcialam zeby moje dzieci sie dalej uczyly ale powiedzialy NIE i uszanowalam to.Teraz sa szczesliwe.Syn kocha to co robi,a przy okazji calkiem dobrze zarabia.

Odpowiedz na/ edytuj Popołudniowe ploteczki