nie wiem jak kinga robi , ale ja kupuję żwirek specjalny (nie drogi) do kuwety i jest
fajny bo zbryla kupkę , nie śmierdzi w nim kupka i kotek sie nie brudzi...
Nasz teraz jak ozdrowiał to takie harce wyprawia ...doniczki przewraca, po firance się wspina , no cuda wyprawia ...a szkody też narobi....ale jest słodki...
Misiu ja tez kupuje zwirek i jeszcze taka specjalna posypke do kuwety,ktora pochlania zapachy
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Odp: Popołudniowe ploteczki
kinga
Misiu ja tez kupuje zwirek i jeszcze taka specjalna posypke do kuwety,ktora pochlania zapachy