Babciagramolka napisał(a):

Doro- ratunku Nie dobijaj . Kupiłaś Roquefort z firmy Gabriela Coulet - toż to serek z samego serca regionu produkującego ten ser .
Tego pleśniowca z Bawarii nie znam , a Chaumes to chyba łagodny ?
Ja chcę taki sklep z takimi serami mieć u siebie za rogiem buuuu .Spokojnie wydam całą rentę w 5 minut i ogłoszę bankructwo ( a potem będzie mnie do końca miesiąca Mamusia utrzymywać hi hi )
Piękne sery.

Oj , Buniu, u mnie sery ida jak woda Roquefort jadlam pierwszy raz jak bylam u meza w Paryzu, i tak juz pozostal w naszym menu, Bawaria blu, ser plesniowy, nalezy do ostrzejszych w smaku, ale jest lagodniejszy od Roquefort, powinien ci smakowacBawaria blu sa dwa rodzaje , jest tez o mniejszej zawartosci tluszczu i w smaku duzo lagodniejszy, pisze na nim "light"...tak Chaumes jest lagodny.
Buniu, dobrze ze masz mamusie Ona juz sie postara zebys nie zbankrutowala