Dwoch Szkotow spotyka się w Edynburgu.
- Czy mozesz pozyczyc mi funta?
- Och niestety, nie mam przy sobie pieniedzy.
- A w domu?
- Dziekuje, wszyscy zdrowi.
- Ile będzie kosztowal przejazd pana samolocikiem do Edynburga? - pyta szkockie malzenstwo.
- Moge was przewiesc za darmo, jesli podczas lotu nie powiecie ani slowa!
Juz po wyladowaniu pilot ktory w czasie lotu wykonywal rozne karkolomne akrobacje gratuluje Szkotowi:
- No, musze przyznac ze jeszcze zadnemu z moich pasazerow nie udalo się zachowac milczenia w czasie lotu!
- A wie pan - przyznaje Szkot - ze w pewnym momencie chcialem krzyknac!
- W jakim?
- Kiedy moja zona wypadla z samolotu!
Pewnego razu opowiedzialam polski dowcip o Szkotach,rodowitemu Szkotowi,nie zrozumial(albo udal,ze nie rozumie)
Tylko dla ponuraków ...
Obserwuj wątekOdp: Odp: Tylko dla ponuraków ...
Anula
Pewnego razu opowiedzialam polski dowcip o Szkotach,rodowitemu Szkotowi,nie zrozumial(albo udal,ze nie rozumie)