A. Fredro - Poemat liryczny "O Pierdzeniu" Od prawieków w całym świecie, Kogo kolka w boku gniecie, Każdy sobie pierdzi chętnie, Cicho, smutno lub namiętnie. Stary, młody, mały, duży Wszystkim dym się z dupy kurzy, Każdy chętnie portki pruje, Bliźnim pod nos popierduje. Pierdzą panny, dobrodzieje, Księża, szlachta i złodzieje, Nawet papież chociaż miernie, Też kadzidłem sobie pierdnie. Pierdzą ludzie na siedząco, Na stojąco i chodząco, Pierdzą nawet przy kochaniu, By dać taktu jak przy graniu. Krasawice w wieku kwiecie, Pierdzą cicho jak na flecie, A poważne w wieku damy Wypierdują całe gamy. I w teatrze i w kościele, W dnie powszednie i niedziele, I filozof i matołek, Każdy pierdzi ciągle w stołek. Jeden przebrał w jadle miarkę I ma w dupie oliwiarkę. Gdy chciał pierdnąć na odmianę, Obsrał okna, drzwi i ścianę. Ten zaś smrodzi jak niecnota, Jakby zjadł zdechłego kota. A kiedy się czosnku naje, To aż wiatrak w oknie staje. A ten trzeci jest w humorze, Kiedy pierdnąć sobie może, Więc natęża siłę całą By popierdzieć chwilę małą. Tam jąkała w kącie stoi Dupę ściska bo się boi Chciałby sobie puścić bąka Lecz w pierdzeniu też się jąka. Jednym słowem w całym świecie, Kogo bzdzina w dupie gniecie, Wszyscy niech se pierdzą chętnie, Cicho, smutno lub namiętnie.
W tym miejscu możesz zgłaszać sytuacje, w których może dochodzić do nadużyć lub błędów technicznych. W poniższej ramce wpisz problem, który zwrócił Twoją uwagę. Po zatwierdzeniu zgłoszenia Twój opis zostanie przekazany do Redakcji serwisu.
Dziękujemy za wszelkie zgłoszenia.
Uśmiechnij się...
Obserwuj wątekOdp: Odp: Uśmiechnij się...
Netka
Temat wybuchowy,faktycznie!