Rozmawia dwóch przyjaciół. Jeden mówi: wiesz, jak wczoraj jechaliśmy z twoją żoną autobusem, to opowiedziała mi taki kawał, że aż ze śmiechu z łóżka spadłem
dobre hahhaaaa
Przychodzi zając do sklepu i pyta:
- Są śledzie w czekoladzie?
- Nie ma!
Na drugi dzień:
- Są śledzie w czekoladzie?
- Nie ma!
Tak kilka razy pod rząd. W końcu sprzedawca postanowił sporządzić taki produkt. Przychodzi zając:
- Są śledzie w czekoladzie?
- Są.
- I kto ci to, ku**a, kupi?!
Uśmiechnij się...
Obserwuj wątekOdp: Odp: Uśmiechnij się...
zbysiowa
dobre hahhaaaa
Przychodzi zając do sklepu i pyta:
- Są śledzie w czekoladzie?
- Nie ma!
Na drugi dzień:
- Są śledzie w czekoladzie?
- Nie ma!
Tak kilka razy pod rząd. W końcu sprzedawca postanowił sporządzić taki produkt. Przychodzi zając:
- Są śledzie w czekoladzie?
- Są.
- I kto ci to, ku**a, kupi?!