Uśmiechnij się...

Obserwuj wątek

Odp: Odp: Uśmiechnij się...


- Kiciu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację.
- Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji!
- Wiem.
- To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?!
- Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.

zmieniono 1 raz (ostatnio 24 sty 2010 14:35 przez Kazik45)

Odpowiedz na/ edytuj Uśmiechnij się...