Naleśniki z białym serem! Mogłabym je jeść dzień w dzień.
Ogólnie moja słabość to dania na słodko...
Oscypek podsmażony na patelni, z żurawiną, mm...
Ciepła porą roku - koktajle! Jogurt + truskawki, jogurt + malinki, i tak dalej...
No i słoik nutelli... + łyżeczka do wyjadania.
Z mięs zaś... kości z kurczaka. I nie tylko. Ogólnie uwielbiam zaszyć się w ciemnym kącie i obgryzać kości, byleby nikt nie patrzył. Przykra sprawa, ale psy się po mnie nie najedzą.
Ach i moja cebulowa kanapka... Tylko proszę się nie przewrócić ze śmiechu. Po prostu kroję kawałek cebuli, na to kładę najczęściej żółty ser, szyneczkę, trochę majonezu i jem. Taka cebulowa podstawa zamiast chleba.
Często zaś robię pizzę... ale za każdym razem wychodzi inna. Bo u nas pizza służy do wykorzystania resztek - i wrzuca się to co jest, to co zostało po obiadach (najczęściej mięsnych ), itd. Ale zawsze wszyscy są zachwyceni, nikt jeszcze nie narzekał.
Odpowiedz na/ edytuj Wasze ulubione przepisy i potrawy
Wasze ulubione przepisy i potrawy
Obserwuj wątekOdp: Odp: Wasze ulubione przepisy i potrawy
Sathi
Ogólnie moja słabość to dania na słodko...
Oscypek podsmażony na patelni, z żurawiną, mm...
Ciepła porą roku - koktajle! Jogurt + truskawki, jogurt + malinki, i tak dalej...
No i słoik nutelli... + łyżeczka do wyjadania.
Z mięs zaś... kości z kurczaka. I nie tylko. Ogólnie uwielbiam zaszyć się w ciemnym kącie i obgryzać kości, byleby nikt nie patrzył. Przykra sprawa, ale psy się po mnie nie najedzą.
Ach i moja cebulowa kanapka... Tylko proszę się nie przewrócić ze śmiechu. Po prostu kroję kawałek cebuli, na to kładę najczęściej żółty ser, szyneczkę, trochę majonezu i jem. Taka cebulowa podstawa zamiast chleba.
Często zaś robię pizzę... ale za każdym razem wychodzi inna. Bo u nas pizza służy do wykorzystania resztek - i wrzuca się to co jest, to co zostało po obiadach (najczęściej mięsnych ), itd. Ale zawsze wszyscy są zachwyceni, nikt jeszcze nie narzekał.