Witam wszystkich i pozdrawiam z gorącej Chorwacji w której spędzam wakacje . Tak się składa że stałem się szczęśliwym posiadaczem kilku kilogramów sardeli. Moi gospodarze poczęstowali nas świeżymi, grilowanymi, polanymi oliwką własnej produkcji sardelami - pychota.
Ja chciałbum część z sardeli przeznaczyć na zrobienie anchois. z tego co dowiedziałem się filetowane sardynki zasypuje się obficie morską solą w garnku, przygniata kamieniem i czeka 4 miesiące.
Chciałbym zapytać o więcej szczegółów przygotowania anchois, bo w internecie znajduję jedynie przepisy z wykorzystaniem gotowego produktu konserwowanego do różnych potraw.
Może ktoś ma jakieś już doświadczenia
Pozdrawiam
Wiec sie witam :)
Obserwuj wątekOdp: Odp: Wiec sie witam :)
Miłosz
Ja chciałbum część z sardeli przeznaczyć na zrobienie anchois. z tego co dowiedziałem się filetowane sardynki zasypuje się obficie morską solą w garnku, przygniata kamieniem i czeka 4 miesiące.
Chciałbym zapytać o więcej szczegółów przygotowania anchois, bo w internecie znajduję jedynie przepisy z wykorzystaniem gotowego produktu konserwowanego do różnych potraw.
Może ktoś ma jakieś już doświadczenia
Pozdrawiam