Witam wszystkich.
Dzień bardzo piękny choć mroźny.
Koniec balowania, czas wziąść się za porządki poświąteczne
U mnie podobnie, sloneczko pieknie swieci, ale jest zimno, kilka stopni na minusie. Dzisiaj w pracy bylo baaardzo zimno, od 6 do 9 rano mialam tylko 6 stopni, prawie jak w lodowce! Nikt nie znal kodu, aktywujacego dzialanie heatera, tzn takiego pieca z dmuchawa, ktory podnosi temperature do 18 stopni, no i musialam czekac do 9, az zjawil sie taki jeden, jedyny, ''oswiecony'', Zawsze po takich akcjach sie przeziebiam, wiec calkiem mozliwe, ze mnie jutro rozlozy. Ale dzisiaj mialam fajny dzionek, wszyscy zyczylismy sobie Szczesliwego Nowego roku, a z najblizszymi wspolpraownikami usciskalam sie i ucalalowalam. Lubie taka atmosfere, przyjemna i serdeczna, moglabym sie chyba tulic bez konca, ale troche sie wstydze, wiec jak tylko zobacze przyjazne lapki zapraszajace do krotkiego przytulenia, ''biegne''
Witajcie o poranku...
Obserwuj wątekOdp: Odp: Witajcie o poranku...
Sarenka
U mnie podobnie, sloneczko pieknie swieci, ale jest zimno, kilka stopni na minusie. Dzisiaj w pracy bylo baaardzo zimno, od 6 do 9 rano mialam tylko 6 stopni, prawie jak w lodowce! Nikt nie znal kodu, aktywujacego dzialanie heatera, tzn takiego pieca z dmuchawa, ktory podnosi temperature do 18 stopni, no i musialam czekac do 9, az zjawil sie taki jeden, jedyny, ''oswiecony'', Zawsze po takich akcjach sie przeziebiam, wiec calkiem mozliwe, ze mnie jutro rozlozy. Ale dzisiaj mialam fajny dzionek, wszyscy zyczylismy sobie Szczesliwego Nowego roku, a z najblizszymi wspolpraownikami usciskalam sie i ucalalowalam. Lubie taka atmosfere, przyjemna i serdeczna, moglabym sie chyba tulic bez konca, ale troche sie wstydze, wiec jak tylko zobacze przyjazne lapki zapraszajace do krotkiego przytulenia, ''biegne''