oczywiście,że fajnie,lubię wracać do domu...mam naprawdę ciszę i spokój ....a moje gościnne imprezy nie są obserwowane przez płot....lubimy posiedzieć sobie na skraju naszego lasku,zjeść coś pysznego,wypić kawkę....a tak na marginesie to coś wam opowiem....pewnego ranka mój ojciec jak to zwykle rankiem na wsi bywa zapędził całe towarzystwo(imprezowe) do pracy i nagle pisk mojej koleżanki....ta...ta....krowa ma moje stringi na rogach jak się okazało wcześniej zaszyli się cichaczem na sianie .....no i coś się zawieruszyło...krowy dostawały siano i jej czerwona bielizna radośnie majtała sobie na rogu Mućki....już nie powiem jakie miny mieli przez cały pobyt...9 miesięcy później powiększyła im się rodzinka....a mój tata od tej pory zawsze uprzedza amatorów noclegu w stodole,że alimentów płacił nie będzie
Jak w bajce:spokoj, milosc, natura...tylko tatusia za duzo ale z tym dla mmnie nie bylo by problemu
Odpowiedz na/ edytuj Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Obserwuj wątekOdp: Odp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
Doro
Jak w bajce:spokoj, milosc, natura...tylko tatusia za duzo ale z tym dla mmnie nie bylo by problemu