W niedziele pojechalismy na 18-sta do tesciowej na urodziny. Zastalismy ja biegajaca od kuchni do pokoju. Ciagle zagladala przez okno kiedy jej dzieci sie zjawia. Zapomniala przestawic czas i byla pewna, ze to my sie spozniamy, widzac w jakim jest humorze az balam sie dac jej moj talerz z paluchami wiedzmy...
Luno , plis i jak było dalej ? (z tymi paluchami, bo bardzo mi się to spodobało)
Zmiana czasu -
Obserwuj wątekOdp: Odp: Zmiana czasu -
misia53
Luno , plis i jak było dalej ? (z tymi paluchami, bo bardzo mi się to spodobało)