Wybacz proszę moje oszczerstwa i oczernianie Twojej zacnej i bardzo poszkodowanej przez wrednego Bahusa osobie. Dałem upust swoim mrocznym instynktom...Swojej nieposkromionej i niepohamowanej żądzy dokopania niewinnej duszyczce. To szatan mną kierował i kazał się "wyżyć na kimś kto jest nieobecny i się nie obroni." Chyba legnę "krzyżem" przed ołtarzem Twoich jakże zawinionych i celowych, nieposkromionych a doznanych ode mnie krzywd. Wyznacz mi pokutę a dokonam jej. Myślę jednak, że już zostałem dotkliwie ukarany pozbawieniem mnie możliwości korzystania z Twoich aż kilkunastu przepisów. To bardzo okrutna kara. Ale trudno przyjmuję ją z pokorą....

Też pozdrawiam Kołczu, Kasiunię.1981 i wszystkich użytkowników gotujmy.pl