Ja mam mieszne uczucia, mieszkam w anglii i faktycznie tutaj duzo jest rzeczy organic w sprzedazy glownie warzyw, owocow i miesa.
Kiedys bylam na seminarium o uprawach ekologicznych w Polsce i polskie produkty aby uzyskac certyfikat ekologicznej zywnosci przechodza dlugi proces weryfikacji, a wlasciwie nie produkty a gospodarstwa je produkujace, zanim zostana uznane za ekologiczne przechodza okres przejscia i testow, sprawdzane jest np: czy uzywaja nasion i pasz z ekologicznych zrodel, czy uzywaja naturalnych nawozow i srodkow ochrony roslin, czy pola sa odpowiednio osloniete od strony drog, itp, minimalnie taki proces trwa 2 lata, po nim mozna otrzymac certyfikat (w pl sa chyba 3 certyfikaty) i sprzedawac swoja zywnosc jako ekologiczna, oczywiscie ze ona jest odpowiednio drozsza, bo uprawa jest duzo drozsza, efekty sa mniejsze niz przy zwyklej, no a oplacalnosc musi byc. Dodam jeszcze ze zywnosc przetwarzana - jak np dzemy w sloiku musza byc pakowane w zakladzie, w ktorym uzywa sie tylko zywnosci ekologicznej.
W kazdym razie tu nie zauwazylam takich certyfikatow na zywnosci organic, ale ogladalam kilka programow jamiego olivera, kucharza, w ktorych badal on jakosc kurczakow zwyklych i takich organic, albo chociaz takich chowanych nie w klatkach a w naturalny sposob i wychodzilo, ze jest w nich wiecej skladnikow pokarmowych niz w takich z klatek...
To tyle co wiem na ten temat.
"Organic"?
Obserwuj wątekOdp: "Organic"?
cremebrule
Kiedys bylam na seminarium o uprawach ekologicznych w Polsce i polskie produkty aby uzyskac certyfikat ekologicznej zywnosci przechodza dlugi proces weryfikacji, a wlasciwie nie produkty a gospodarstwa je produkujace, zanim zostana uznane za ekologiczne przechodza okres przejscia i testow, sprawdzane jest np: czy uzywaja nasion i pasz z ekologicznych zrodel, czy uzywaja naturalnych nawozow i srodkow ochrony roslin, czy pola sa odpowiednio osloniete od strony drog, itp, minimalnie taki proces trwa 2 lata, po nim mozna otrzymac certyfikat (w pl sa chyba 3 certyfikaty) i sprzedawac swoja zywnosc jako ekologiczna, oczywiscie ze ona jest odpowiednio drozsza, bo uprawa jest duzo drozsza, efekty sa mniejsze niz przy zwyklej, no a oplacalnosc musi byc. Dodam jeszcze ze zywnosc przetwarzana - jak np dzemy w sloiku musza byc pakowane w zakladzie, w ktorym uzywa sie tylko zywnosci ekologicznej.
W kazdym razie tu nie zauwazylam takich certyfikatow na zywnosci organic, ale ogladalam kilka programow jamiego olivera, kucharza, w ktorych badal on jakosc kurczakow zwyklych i takich organic, albo chociaz takich chowanych nie w klatkach a w naturalny sposob i wychodzilo, ze jest w nich wiecej skladnikow pokarmowych niz w takich z klatek...
To tyle co wiem na ten temat.