Po pierwsze kilka sprostowań
Kawa (cappuchino - od WŁOSKIEJ nazwy zakonu kapucynów) prezentowana wcześniej na WŁOSKIM urządzeniu zwanym w Polsce kafeterką lub inaczej (w zależności od położenia geograficznego ) to nic innego jak MOKA. Do sitka (najlepiej z NIERDZEWNEJ stali lub MIEDZI) wsypujemy ŚREDNIO zmieloną kawę (osobiście od dłuższego czasu piję Lavazzę ziarnistą i mielę w młynku ŻARNOWYM) i stawiamy na płycie grzewczej / gazie / płycie indukcyjnej (jesli kafeterka jest stalowa). Czekamy, aż z urządzenia zacznie wydobywac się para. Jeśli to nastąpi - ściagamy je z ognia / gazu/płyty i chwilkę czekamy (ok. minuty). W międzyczasie podgrzewamy mleko do temperatury ok 60 stopni, przelewamy do metalowego kubeczka z dziubkiem i mieszamy SPIENIACZEM. Po całkowitym spienieniu mleka (ja robię to tak długo, jak paruje sie mój wywar w kafeterce) przelewamy kawę do szklanki. Mój ulubiony schemat cappuchino to ok 25 cm2 kawy, tyleż ciepłego mleka oraz 2,5-3,5 cm pianki. zawsze na koniec zostawiam trochę kawy, by przelać ją przez warstwę pianki, zostawiając wzorek (np. serduszko lub gałązkę) ... po ok 15 min - cała przyjemnośc gotowa!
Parzenie kawy
Obserwuj wątekOdp: Parzenie kawy
Remek
Kawa (cappuchino - od WŁOSKIEJ nazwy zakonu kapucynów) prezentowana wcześniej na WŁOSKIM urządzeniu zwanym w Polsce kafeterką lub inaczej (w zależności od położenia geograficznego ) to nic innego jak MOKA. Do sitka (najlepiej z NIERDZEWNEJ stali lub MIEDZI) wsypujemy ŚREDNIO zmieloną kawę (osobiście od dłuższego czasu piję Lavazzę ziarnistą i mielę w młynku ŻARNOWYM) i stawiamy na płycie grzewczej / gazie / płycie indukcyjnej (jesli kafeterka jest stalowa). Czekamy, aż z urządzenia zacznie wydobywac się para. Jeśli to nastąpi - ściagamy je z ognia / gazu/płyty i chwilkę czekamy (ok. minuty). W międzyczasie podgrzewamy mleko do temperatury ok 60 stopni, przelewamy do metalowego kubeczka z dziubkiem i mieszamy SPIENIACZEM. Po całkowitym spienieniu mleka (ja robię to tak długo, jak paruje sie mój wywar w kafeterce) przelewamy kawę do szklanki. Mój ulubiony schemat cappuchino to ok 25 cm2 kawy, tyleż ciepłego mleka oraz 2,5-3,5 cm pianki. zawsze na koniec zostawiam trochę kawy, by przelać ją przez warstwę pianki, zostawiając wzorek (np. serduszko lub gałązkę) ... po ok 15 min - cała przyjemnośc gotowa!