Pomidorowe szaleństwo...

Obserwuj wątek

Odp: Pomidorowe szaleństwo...

Babciagramolka
Bahus- oliwą zalewaj - taką z czosnkiem, a drugie z bazylią , a trzecie z chili, a potem pastę z części tego rób , a suszone jeszcze na proszeczek miel - a najlepiej podeślij do Szczecina bo u mnie suszareczki nie ma ( i nie będzie chyba bo nie ma gfdzie trzymać ), pomidorki kupne nie nadają się do suszenia a popyt na suszone duży . Kupiłam dziś woreczek suszonych w sklepie Benedyktynów i będę wsadzać w olej ( olej z pestek winogron nie oliwa bo oliwy nie lubię ) . Zazdroszczę tych własnoręcznie suszonych - oj jak zazdroszczę ( )

Odpowiedz na/ edytuj Pomidorowe szaleństwo...