Pomidorowe szaleństwo...

Obserwuj wątek

Odp: Pomidorowe szaleństwo...

Babciagramolka
Oczywiście , ze się ususzą ale w smaku nie będą nigdy jak te włoskie - i nie chodzi tu chyba ani o przyprawy, ani o rodzaj pomidorów a nasłonecznienie .Po prostu pewne produkty sa najlepsze w pewnych rejonach. Gdybym miała działkę to może bym suszyła a tak po co mam się narabiać jak rezultat i tak nie będzie taki jak w tych co kupię gotowe. Idę co prawda na skróty czasami jak mi się uda kupić suszone pomidory ( albo eksportowane z Włoch ) w większej paczce albo np w sklepie Benedyktyńskim ( akurat wczoraj kupiłam ) bo wiem ,że są dobre i potem sama je zalewam olejem z pestek winogron ( nie oliwą bo oliwy nie lubię ) , aromatyzuję dodatkami i mam taniej niż te w oleju eksportowe .

Odpowiedz na/ edytuj Pomidorowe szaleństwo...