Popołudniowe ploteczki

Obserwuj wątek

Odp: Popołudniowe ploteczki

Sarenka
  • Sarenka

  • Posty: 3284
  • Przepisy: 571
  • Artykuły: 1
Ehh mojej mamie zawsze przeszkadzalam w kuchni, a kiedy prosilam ja, by mnie czegos nauczyla, lub bym jej pomogla, zawsze mowila, ze sie spieszy i nie ma czasu Dopiero kiedy, bedac na studiach, zamieszkalam z moim chlopakiem-dzisiaj mezem, dzwonilam do mamy po porady i samodzielnie je wykonywalam Moja mama wie, jak przygotowac od strony kulinarnej rozne duze uroczystosci tj wesela, chrzicny, komunie, niejednokrotnie przygotowywala i wykonywala jadlospis. Od dawna tego nie robi, choc do dzis ludzie ja o to prosza. Moja mama jest bardzo szybka, kilkakrotnie razy szybsza niz ja, dobrze gotuje, w sumie ma takie wyksztalcenie, gastronomiczne.
Gotowac nauczylam sie sama i troche przy tesciowej. CHoc moja tesciowa wolalaby zajmowac sie aktywnie polityka, dwukrotnie byla nawet wiceprzewodniczaca Rady miejskiej, a z gotowaniem i sprzataniem - nie jest u najlepiej, chyba z zapalem, bo mysle, ze gdyby chciala, moglaby wyczarowac cos smacznego.
I tak sama nauczylam sie gotowac, wciaz sie ucze, cos wyprobowuje, odkrywam. Po prostu to lubie

Odpowiedz na/ edytuj Popołudniowe ploteczki