Eh jakos je kiedys robilam, z miodem i imbirem... wg przepisow tao. Niestety zapomnialam jak. A uciekam spac, w koncu 4:45 pobudka, ostatnio nie potrzebuje budzika , zaprogramowalam sie jaks No ale bez kawki to jutro nie da rady Jutro pewnie zobacze piernika Misi, a Kinga zobaczy moja prosta i smaczna salatke, mam nadzieje
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Popołudniowe ploteczki
Sarenka