Popołudniowe ploteczki

Obserwuj wątek

Odp: Popołudniowe ploteczki

misia53
  • misia53

  • Posty: 7268
  • Przepisy: 345
  • Artykuły: 0
Słuchajcie , tyle się tu dzieje , tyle nowych wątków , że nie wiem od czego zacząć. Jednak napiszę Wam parę słów o tym , co przydarzyło mi się w piątek
koło południa. Otóż mój stary poczciwy telefon stacjon. ale bezprzewodowy
zdechł .Ja kobieta przewidująca miałam kupiony już wcześniej nowy czekający na śmierć poprzedniego, więc wyjęłam z szafki , zmontowałam, podłlączyłam
i nawet byłam z siebie dumna. Po jakimś czasie siadam do komputera a tu
figa neta niet.Rozpacz mnie ogarnęła ,synek cały tydzień w Krakowie no i nic tylko czekać aż wróci. No i wrócił , w poniedziałek od rana sprawdzał , klikał.dzwonił a ja biedna tylko zaglądałam.
Ale po południu zamknął się w dziupli i nie życzył sobie moich wizyt .
Juz wiedziałam ,że coś się święci ale nie miałam pojęcia co.
Z tych nerwów piekłam oczywiście jak msewka pisała. No i tak po mału przyszedł głód do mojego Arka a zapachy z pieca były spore więc się dowiedziałam jaki jestem pień.Telefon podłąaczyłam a neta wyłączyłam.no ale już mam.
Jeszcze chcę Wam ważną rzecz powiedzieć .
Warto było mieć taką przerwę ,żeby potem poczytać tyle miłych słów a ja jestem
osobą która szybko się denerwuje ale jeszcze szybciej się wzrusza.
Za to wszystko pragnę Wam najmocniej jak potrafię podziękować

Odpowiedz na/ edytuj Popołudniowe ploteczki