nie wiem jak kinga robi , ale ja kupuję żwirek specjalny (nie drogi) do kuwety i jest
fajny bo zbryla kupkę , nie śmierdzi w nim kupka i kotek sie nie brudzi...
Nasz teraz jak ozdrowiał to takie harce wyprawia ...doniczki przewraca, po firance się wspina , no cuda wyprawia ...a szkody też narobi....ale jest słodki...
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Popołudniowe ploteczki
misia53
fajny bo zbryla kupkę , nie śmierdzi w nim kupka i kotek sie nie brudzi...
Nasz teraz jak ozdrowiał to takie harce wyprawia ...doniczki przewraca, po firance się wspina , no cuda wyprawia ...a szkody też narobi....ale jest słodki...