Msewka i zgadzam się z Tobą i nie . Zgadzam się z tym ,że musi być dobry przepis tzn. dobre proporcje.Rozczyn zawsze robie i zawsze mi wyrośnie .Trzeba po prostu dobrze wyrobić, dłlugo, aż fajnie odstaje od ręki,od miski i wtedy jest takie lsniące.Potem jak na blachę damy też musi wyrosnąć bo w piecu popęka.Najtrudniej jest robić babki wielkanocne do któorych daje się ileś tam tłuszczu i 20-30 żółtek . To są ciasta ciężkie i naprawdę trzeba dużo mięsić.
i dać im też wyrosnąć . Ostatnio znalazłam jakiś przepis i niestety nie wyszła najlepiej była taka "zabita"więc myślę ,że przepis jest ważny.Ale takie lekkie drożdzowe pod owoce , mak czy ser to zawsze wychodzą tylko dobrze ,długo wymięsić.
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Popołudniowe ploteczki
misia53
i dać im też wyrosnąć . Ostatnio znalazłam jakiś przepis i niestety nie wyszła najlepiej była taka "zabita"więc myślę ,że przepis jest ważny.Ale takie lekkie drożdzowe pod owoce , mak czy ser to zawsze wychodzą tylko dobrze ,długo wymięsić.