Witam powiem wam że jestem zła na dzisiejszy dzień,miałam go zaplanowany od "a--z"i wszystko przez pogodę się popsuło.Rano miały przyjechać dzieci i mój brat z żoną zbierać ziemniaki bo mieliśmy mieć wykopki a potem miał być rodzinny piknik,i wszystko diabli wzięli deszcz, wiatr i zimno wszystko pokrzyżowało.Taki sam plan przełożony na następna sobotę może się uda
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Popołudniowe ploteczki
teresa.rembiesa