Hej dziewczyny u mnie ciężkie dni,bo mój mąż już w poniedziałek jedzie do pracy do Niemiec.Ja od rana sprzątam i gotuję,żeby mógł ze sobą zabrać domowe jedzenie.Na razie ulepiłam ok.200 pierogów ruskich zrobiłam leczo,a na jutro upiekłam bananowca i kokosanki.Jeszcze zaraz wstawię fasolkę po bretońsku,a jutro reszta gotowania.
Popołudniowe ploteczki
Obserwuj wątekOdp: Popołudniowe ploteczki
Natala1210