Mój pierwszy obiad dla całej rodziny - jeszcze nie gotowałam dla tylu osób i tak: kasza nie posolona, ziemniaki nie dogotowane, kurczak w środku surowy a marchewka tak słodka, że nikt nie chciał jeść :-( Porażka na całej linii. Dobrze, że chociaż wino miałam dobre i humory dopisały:-)
Odpowiedz na/ edytuj Powstały bzdury i powstały arcydzieła...
Powstały bzdury i powstały arcydzieła...
Obserwuj wątekOdp: Powstały bzdury i powstały arcydzieła...
darmiona