Pyry, pyrki, pyreczki...

Obserwuj wątek

Odp: Pyry, pyrki, pyreczki...

caroline1983
Takie młode pyreczki to poezja. Babcia robiła je okraszone smalcem i posypane zieleniną.

Wogóle takie zwykłe proste jedzenie potrafi zadziwić smakiem. Dzisiaj udało mi sie kupic prawdziwy, niepaprany niczym chleb. Jest tak dobry że nawet bez masła mogłabym go jeść

Odpowiedz na/ edytuj Pyry, pyrki, pyreczki...