Jakie są kryteria oceny przepisów, (nie chodzi mi o dopuszczenie do publikacji), czy z czegoś wynikają czy są subiektywne ? I broń Boże nie chodzi mi o ocenę moich przepisów, na krytykę jestem odporna, używajcie sobie.Wyrosłam z rywalizacji , jestem na innym etapie życia.Ponieważ sama staram się gotować z produktów naturalnych , więc siłą rzeczy wszelkie przepisy gdzie dodaje się np. vegetty bądź aromaty do ciast oceniam negatywnie.Nie jestem ortodoksyjna , kupuję np. bulion warzywny w kostkach w sklepie Natura>bez glutaminianu sodu czy gotowy zakwas na żur.
Grunt to brak konsekwencji. Jeśli oceniasz negatywnie przepisy, do których dodawane są sztuczne aromaty, to może postaw jedynkę sama sobie? Dodajesz do szarlotki cukier wanilinowy, a innych ganisz za to, że tak robią? Nieładnie...
Pytanie natury zasadniczej.
Obserwuj wątekOdp: Pytanie natury zasadniczej.
edytaha
Grunt to brak konsekwencji. Jeśli oceniasz negatywnie przepisy, do których dodawane są sztuczne aromaty, to może postaw jedynkę sama sobie? Dodajesz do szarlotki cukier wanilinowy, a innych ganisz za to, że tak robią? Nieładnie...