Moim skromnym zdaniem warto znaleźć jakiś mały sklep rybny w swojej okolicy i "zakolegować" się ze sprzedawcą. Dobry kitu nie wciśnie, a dobrą rybkę poleci. W Warszawie lubię Pana Sandacza, ryby są zawsze świeże i pachną jeziorem, ale są też na pewno mniej medialni solidni sprzedawcy gdzieś tam w Waszej okolicy
skąd brać dobre ryby?
Obserwuj wątekOdp: skąd brać dobre ryby?
kołczu