Witam
Ale fajny wątek!Ja pamiętam wiele saków z dzieciństwa, wiele rzeczy w tamtych latach było luksusem, np. sernik czy makowiec piekło się tylko na święta i wielkie okazje.Nie było wielu rzeczy, które dziś są tak zwyczajne i naturalne np. keczup.
To co najbardziej mi utkwiło to:
-lizaki w kształcie kogutów, takie czerwone,
-oranżada + sucha świeża bułka,
-lody "kalipso" takie w złotym papierku z murzynkiem
-blok lubuski na wagę,
A smaki u babci to:
-mleko prosto od krowy
-swojski chleb z masłem, dżemem czy serem topionym, również produkcji mojej babci
-zupa mleczna z kluskami, które babcia robiła z mąki w misce, a potem na gorące mleko wrzucała po trochu, i taka gęsta papka wychodziła,
-ogromne, słodkie pomidory malinowe.
smaki dzieciństwa
Obserwuj wątekOdp: smaki dzieciństwa
gosia79z
Ale fajny wątek!Ja pamiętam wiele saków z dzieciństwa, wiele rzeczy w tamtych latach było luksusem, np. sernik czy makowiec piekło się tylko na święta i wielkie okazje.Nie było wielu rzeczy, które dziś są tak zwyczajne i naturalne np. keczup.
To co najbardziej mi utkwiło to:
-lizaki w kształcie kogutów, takie czerwone,
-oranżada + sucha świeża bułka,
-lody "kalipso" takie w złotym papierku z murzynkiem
-blok lubuski na wagę,
A smaki u babci to:
-mleko prosto od krowy
-swojski chleb z masłem, dżemem czy serem topionym, również produkcji mojej babci
-zupa mleczna z kluskami, które babcia robiła z mąki w misce, a potem na gorące mleko wrzucała po trochu, i taka gęsta papka wychodziła,
-ogromne, słodkie pomidory malinowe.