Ja mieszkam w Anglii i Święta czuć już od bardzo dawna na każdym kroku, w sierpniu byłam u okulisty i kobitka obsługująca mnie nie wiedziała jaka dzisiaj data ale wiedziała że jest 125 dni do Świąt, miała już wszystkie prezenty i to popakowane. U mnie Święta w tym roku pod palmą, takie spełnienie jednego z moich marzeń, ale ogólnie zawsze tradycyjnie. Barszcz i uszka , karpik, śledzik, pierogi z kapustą i grzybami, oczywiście opłatek, choinka ubierana w Wigilię, zasiadamy do kolacji przy pierwszej gwiazdce a o północny pasterka. Potrzeba jednoczenia jest duża zwłaszcza w ten magiczny czas, nie każdy może spędzić tych dni z rodziną, więc spotykamy się w gronie przyjaciół. Oczywiście wyzysk w Polskich sklepach straszny, karp 8 funtów za kg i gotowe ciasta można zamówić w cenie 3,5 f za pół kg na szczęście dla moich przyjaciół jeszcze przed wyjazdem na urlop zrobię im krokiety, pierogi a w piątek upiekę makowce i serniki
Wszystkim wraz z moją rodziną życzymy bardzo Wesołych Świąt
Odpowiedz na/ edytuj Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
Obserwuj wątekOdp: Święta poza granicami kraju - podziel się swoją opowieścią
agabi22
Wszystkim wraz z moją rodziną życzymy bardzo Wesołych Świąt